McAfee wydał coroczny raport o najbardziej niebezpiecznych gwiazdach w internecie. Nie, taki tytuł nie oznacza wcale, że dana aktorka lub aktor są niebezpiecznymi hakerami i potrafią włamać się na Twoje konto Gmail. Chodzi o to jakie jest prawdopodobieństwo, że wyszukując informacje na temat danej osoby, użytkownik natknie się na niebezpieczne strony lub aplikacje. Kto jest więc tym siejącym postrach wśród internautów celebrytą?
To spore zaskoczenie, szczególnie dla internautów w Europie, ale zwycięzcą niechlubnej klasyfikacji jest … Lily Collins. Nie znacie jej? Cóż, my też nie! Amerykańska gwiazdka wyprzedziła jednak takie sławy jak Avril Lavigne (drugie miejsce), Sandrę Bullock (trzecie), czy Katy Perry (szósta lokata). Według danych McAfee aż 14,5% linków znajdujących się w sieci, a dotyczących Lily Collins, może prowadzić do niebezpiecznych stron internetowych lub groźnych aplikacji. Co ciekawe, na liście nie znalazła się Emma Watson, która wygrała ten niecodzienny plebiscyt w roku 2012. W samym zestawieniu jest tylko jeden mężczyzna – aktor Jon Hamm.
Jeśli więc zamierzacie szukać informacji na temat tych, lub innych znanych osobistości przestrzegajcie kilku zasad:
- Poruszajcie się przetartymi szlakami i nie ufajcie podejrzanym stronom.
- Jeśli ktoś obiecuje Wam coś co brzmi zbyt dobrze by było prawdziwe – to prawie na pewno oszustwo.
- Sprawdźcie dokładnie adres strony którą odwiedzacie. Czasem może wydawać się ona poprawna, jednak oszuści uwielbiają wykorzystywać proste literówki by zmylić użytkownika. Lily Co11ins lub Lilly Colins to wciąż ktoś inny niż Lily Collins.
- Podobnie jak w przypadku każdego innego rodzaju wyszukiwań – bądźcie sceptyczni i ostrożni!
Powiązane artykuły:
- Aquaman – bohater w komiksie, sprawca kłopotów w internecie
- NSA ma też dostęp do danych w iOS, Android oraz BlackBerry
- Wkrótce aktualizacje bezpieczeństwa dla Windows XP oraz Internet Explorera
- GTA V na torrentach? Nie daj się nabrać!