Google skutecznie zareagował na przypadki wysyłania SPAMU przez aplikacje oferowane w Google Chrome Web Store. Chodzi o dodatki Send to Feedly oraz Tweet This Page.
W obu przypadkach spamerzy zastosowali ten sam schemat – zgłosili się do twórców wspomnianych rozszerzeń z ofertą ich kupna. Autor Send to Feedly sprzedał swoja aplikację za kilka tysięcy dolarów, a całe zajście dokładnie opisuje na jednym z blogów. Tutaj popełnił błąd, bo nie miał pojęcia komu sprzedaje dodatek, ani do czego może on być wykorzystany. Po miesiącu od kupna nowi właściciele zaczęli wyświetlać reklamy, co oczywiście spotkało się z dezaprobatą dosyć licznej, bo 30 tysięcznej, grupie użytkowników Send To Feedly.
Być może całkiem podobnie wyglądała sytuacja z dodatkiem Tweet This Page, którego użytkownicy także zaczęli narzekać na zalew irytujących reklam. Na szczęście, finał obu spraw jest taki sam – Google usunęło oba dodatki ze sklepu.
Takie historie pokazują jednak, jak łatwo zostać nieświadomym odbiorcą SPAMU. Nawet gdy jesteśmy pewni, że dany dodatek jest w stu procentach bezpieczny, nie mamy pewności, że jego autor nie zechce go komuś sprzedać. Jak z bazą użytkowników postąpi nowy właściciel? Tego nikt nie jest w stanie przewidzieć…
Zobacz także: