Reklama

Artykuł

Masz laptopa? Przez Chrome Windows pobiera więcej energii…

Masz laptopa? Przez Chrome Windows pobiera więcej energii…
Paweł Kański

Paweł Kański

  • Zaktualizowany:

Na portalu Forbes pojawił się ciekawy artykuł jednego z dziennikarzy portalu. Dowodzi on w swoim tekście, że Google Chrome może powodować większą konsumpcję energii elektrycznej używanej przez komputer niż inne współczesne przeglądarki. To ważna informacja dla tych, którzy na co dzień korzystają z laptopów. Gdzie leży problem według autora tekstu, Iana Morrisa?

Okazuje się, że Chrome „zmusza” do pracy procesor komputera znacznie częściej niż Internet Explorer czy Firefox. Wskaźnikiem tego jest parametr system clock tick rate, który podpowiada systemowi, jak często powinien on być wybudzany. Domyślnie w systemie Windows system clock tick rate wynosi 15,625 ms, co oznacza, że w ciągu sekundy system wybudza się z „bezczynności” 64 razy na sekundę. Każde takie wybudzenie, to oczywiście wzrost poboru mocy.

System clock tick rate w Windows

W przypadku Chrome system clock tick rate wynosi 1,000 ms, co przekłada się na 1000 wybudzeń systemu na sekundę! To ogromny wzrost w porównaniu do systemowych 64 razy i w sposób widoczny może przełożyć się na zużycie energii przez komputer. W przypadku urządzeń stacjonarnych nie jest to aż taki problem. Jeśli jednak jesteśmy uzależnieni od ograniczonej pojemności baterii laptopa, zaczyna się robić interesująco.

W uproszczeniu można powiedzieć, że Chrome zmusza system Windows do bardziej wytężonej pracy. Nie robią tego inne przeglądarki, nawet uważany za przestarzały Internet Explorer. Stosują one dosyć inteligentny sposób korzystania ze wspomnianego parametru i wykorzystują większą aktywność systemu tylko podczas np. odgrywania mediów, a z chwilą zakończenia takiego procesu powracają do normalnego stanu.

Okazuje się, że problem został zgłoszony twórcom Chrome już w 2010 roku, ale nikt się nim do tej pory nie interesował. Został on oficjalnie zaraportowany na forum Chromium w 2012 roku, ale dopiero niedawno Google przyznało się do istnienia tego błędu. Oznacza to, że ktoś wkrótce powinien zająć się tą sprawą, która pewnie będzie rozwiązana wraz z nową wersją przeglądarki.

To bardzo ciekawe odkrycie, ale trudno jest powiedzieć, jak bardzo błąd ten wpływa na pobór elektryczności przez laptopa i czy użytkownicy mogą tę różnicę zobaczyć gołym okiem. Bez wątpienia warto o tym pamiętać i… poczekać na oficjalną odpowiedź od Google.

A Wy zauważyliście, że przez Chrome Wasz laptop może pobierać większą ilość mocy?

Zobacz także:

Źródła: Forbes, Chromium Forum


Zdjęcie z tekstu: Chromium Forum

Obserwuj @PawelKanski na Twitterze

Paweł Kański

Paweł Kański

Najnowsze od Paweł Kański

Editorial Guidelines