Do dużego wycieku danych użytkowników przyznali się właśnie twórcy gry League of Legends. Ktoś włamał się na ich serwery i uzyskał dostęp do nazw użytkownika, adresów e-mail, zaszyfrowanych haseł dostępu oraz niektórych imion i nazwisk graczy LoL.
Jakby tego było mało, przestępcy dotarli też do bazy transakcji płatniczych z 2011 roku. Oznacza to, że około 120 000 numerów kard kredytowych dostało się w ręce złodziei. Na szczęście numery były odpowiednio zabezpieczone funkcją hash. Dzięki temu, można mieć nadzieję, że złodzieje nie będą mieli z nich większego pożytku.
Jeśli wasze dane mogły być narażone na stratę lub zostały ukradzione, administracja League of Legends na pewno się z Wami skontaktuje drogą mailową. Dobrą stroną całej sytuacji jest to, że League of Legends wprowadza teraz nowe zasady bezpieczeństwa:
- Wszystkie nowe konta oraz zmiany na istniejących już, będą weryfikowane przy pomocy podania adresu e-mail.
- Zostanie uruchomione podwójne uwierzytelnienie: zmiany adresu e-mail lub hasła dostępu do konta będą wymagać teraz potwierdzenia za pomocą wiadomości e-mail lub SMSa.
Czego uczy nas ta sytuacja? Jedynie tego, że żaden z portali nie jest w 100% bezpieczny. My, jako użytkownicy, możemy jedynie zadbać o swoje dane w pewnym zakresie. Pewności, że są bezpieczne nie będziemy mieli jednak chyba nigdy…
Powiązane aplikacje:
Powiązane artykuły: