Reklama

Artykuł

Android KitKat – jedna wielka książka telefoniczna?

Android KitKat – jedna wielka książka telefoniczna?
Paweł Kański

Paweł Kański

  • Zaktualizowany:

Dobra nowina dla tych, którzy wciąż wykorzystują swoje smartfony do dzwonienia, a nie do pisania wiadomości WhatsApp, maili, czy przeglądania internetu. W najnowszej wersji Androida, aplikacja wykorzystywana do wybierania numeru i rejestru połączeń, czyli dialer, zyska nowe funkcje. Jedną z nich będzie możliwość rozpoznawania dzwoniącej osoby, nawet jeśli nie mamy jej w naszej liście kontaktów. W jaki sposób?

To proste – Google zamierza połączyć nasze konta Google z numerami telefonów jakie są “podpięte” pod nasz profil na Google+.  Taka informacja nazywa się Caller ID by Google. Jeśli więc zadzwoni do nas osoba, której osobiście nie znamy, ale ma ona profil na G+, zobaczymy nie tylko jej imię i nazwisko, ale i aktualne zdjęcie profilowe. Ta usługa pojawi się na początku 2014 roku, dla użytkowników systemu Android KitKat 4.4 oraz nowszych. Wyświetlanie się informacji z naszego profilu G+ w telefonach obcych ludzi będzie można, na szczęście, wyłączyć.

Caller ID by Google

Podobna sytuacja odnosi się do właścicieli przedsiębiorstw, którzy korzystają z usług Miejsca dla firm w Mapach Google. Jeśli więc macie restaurację i jest ona oznaczona w Google Maps, to nowi klienci będą mogli do niej trafić dużo łatwiej. Wystarczy, że wpiszą w listę kontaktów frazę np. restauracja. Jeśli są w jej pobliżu, będą w stanie zadzwonić na podany w jej opisie numer lub zobaczyć na Mapie Google gdzie dokładnie się ona znajduje.

Dialer Android 4.4 dla firm

Ta ostatnia funkcja może oznaczać, że do naszego dialera trafią reklamy lokalnych biznesów. Przemawia za tym też odkrycie ludzi z Androidpolice.com, którzy odnaleźli w kodzie aplikacji dialera kod, sugerujący pojawienie się w nim reklam:

Reklamy Google Ads w dialerze AndroidGoogle oficjalnie zaprzeczyło jakoby planowano wprowadzenia reklamy do tej części systemu. Wspomniany kod to podobno pozostałość po starszej wersji aplikacji.

Jak się Wam podoba takie rozwiązanie? Czy nie obawiacie się o prywatność?

Powiązane artykuły:

Źródło

Paweł Kański

Paweł Kański

Najnowsze od Paweł Kański

Editorial Guidelines